Mieszkańcy nie chcą poszerzenia ulicy Dolnej. Postulują o ograniczenie ruchu i montaż progów zwalniających

W petycji, która trafiła nie tylko do władz miasta, ale też Starosty Bielskiego, mieszkańcy uważają, że poszerzenie drogi jest niekonieczne.

- Co prawda ruch pojazdów silnikowych na tej drodze jest niemały, uprzykrzający codzienne życie Nam mieszkańcom ze względu na ilość przejeżdżających tam pojazdów oraz nadmierną prędkość. Poszerzenie mogłoby spowodować większe uszkodzenia istniejących tam budynków mieszkalnych, które i tak już w znacznym stopniu uległy uszkodzeniom podczas budowy nowego bloku Manhattan Residence podczas przejazdu obciążonych materiałem budowlanym pojazdów - stwierdzili autorzy petycji.

Jak zauważają, obecnie występują uszkodzenia w postaci pęknięć zarówno ścian jak i sufitów, a także uszkodzenia wokół domów. Dodają, że inwestycja - poszerzenie drogi - "spowoduje również pozbawienie własności ziem, które niejednokrotnie są przekazywane z pokolenia na pokolenie".

Autorzy petycji proponują, aby - zamiast poszerzenia drogi - zrealizować remont obecnej, uszkodzonej nawierzchni, który zapewni lepsze warunki jazdy bez negatywnych konsekwencji dla mieszkańców oraz środowiska naturalnego.

- Poszerzenie drogi wiąże się z kosztami, które mogą obciążyć budżet i być negatywnym wpływem na inne ważne inwestycje. Proponujemy również zmianę ruchu na ruch jednokierunkowy z ogranicznikami prędkości niepowodujących uciążliwości w postaci drgań dla mieszkańców. Ruch pojazdów może odbywać się w stronę Ul. Drzymały. Nadmieniamy iż jest to droga w strefie zamieszkania, po której pojazdy poruszają się w obie strony z nadmierną prędkością, niezależnie od warunków pogodowych oraz niezależnie od pory dnia i nocy. Obecnie podczas mijania się pojazdów niszczone zostają prywatne nieogrodzone tereny przed posesjami oraz znajdujące się tam chodniki. Przed modernizacją należy wykonać wymianę rur kanalizacji burzowej o większej średnicy - stwierdzają autorzy petycji.

- Od czerwca 2009 roku do dziś nasze nieruchomości, działki są notorycznie zalewane podczas obfitych deszczy, ulew a nawet przy kilkudniowych opadach deszczu, mżawki. Problem tkwi w nierównym ukształtowaniu terenu, ponieważ występuje pochylenie terenu w kierunku budynków Dolna 14,14a oraz sąsiadujących działek. Woda z opadów deszczu z wiaduktu, jak i z Ul. Drzymały przedostaje się na Ul. Dolną, a później rozlewa się na nasze działki. Podczas opadów występuje tutaj również wzrost poziomu wód gruntowych. Brak regularnego czyszczenia, przebudowy kanalizacji od 2009 roku oraz brak zainteresowania władz UM pozostawia Nas samych sobie z tym problemem. Przypominamy o braku przeprowadzonych konsultacji społecznych z nami mieszkańcami przez Urząd Miejski w Czechowicach-Dziedzicach, aby uwzględnić potrzeby, zdania i pomysły odnośnie poszerzenia drogi - dodają.

Jak stwierdzają autorzy petycji, "poszerzenie drogi negatywnie wpłynie na środowisko naturalne" - "zaasfaltowane zostaną tereny przed posesjami stanowiące znakomitą alternatywę dla wody z opadów, teren ten powinien pozostać jak najbardziej naturalny aby wchłaniać jej nadmiar. Jest to teren ważny dla żyjącej tam flory i fauny".

- Dodatkowy pas asfaltu spowoduje większe zanieczyszczenia powietrza, które i tak mamy złej jakości. Spowoduje również dodatkowe drgania, większą ilość spalin, pyłu, kurzu. Nie wspominając o hałasie z drogi z powodu nadmiernej prędkości. Wszystko to negatywnie wpływa na Nasze zdrowie - zwracają uwagę mieszkańcy.

- Planując poszerzenie drogi, My mieszkańcy bardzo prosimy, aby mieć na uwadze nie tylko wygodę, komfort jazdy dla kierowców, ale przede wszystkim należy pomyśleć o Nas mieszkańcach budynków jednorodzinnych. My przy tej drodze mieszkamy, żyjemy 24h/dobę. Prosimy wziąć pod uwagę nasze bezpieczeństwo i zdrowie, które jest dla nas najważniejsze, najcenniejsze. Odcinek tej ulicy jest miejscem spacerowym, stanowi dojście do domu i niech tak pozostanie. Spokojnym i przede wszystkim bezpiecznym.
My jako mieszkańcy prosimy o dokładne przemyślenie decyzji o poszerzeniu drogi przy Ul. Dolna oraz o zapoznanie się i zabranie pod uwagę Naszej argumentacji - podsumowują autorzy petycji.

Do sprawy będziemy wracać, gdy władze Czechowic-Dziedzic odpowiedzą na petycję.